Wpis #12 – Francuzi robią porządki w nazewnictwie produktów

Niedawno we Francji odbyła się Olimpiada i Paraolimpiada. Wielu z nas oglądało poczynania sportowców, ja w tym czasie śledziłam także, co dzieje się we francuskim nazewnictwie produktów spożywczych.

Francuzi stworzyli dekret, który już miał wejść w życie, ale nie wszedł, bo utknął w trybunale konstytucyjnym…
O co chodzi? O zakaz używania nazw towarów pochodzenia zwierzęcego w odniesieniu do roślinnych produktów. Według dekretu słowa takie jak antrykot, sznycel, czy szynka powinny być zarezerwowane jedynie dla produktów mięsnych. Wzburzony sektor mięsny uznał, że dotychczasowe nazewnictwo wprowadza konsumentów w błąd. Nowe zasady miałyby się odnosić jedynie do wyrobów produkowanych na terenie Francji.

Branża mięsna w Polsce przymierza się do podobnego kroku. Ciekawa jestem, czy coś wskórają.

Źródła:
https://www.proto.pl/aktualnosci/francja-zakazala/
https://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/zakaz-nazw-typowo-miesnych-dla-produktow-roslinnych-co-uwazaja-politycy,147122.html

flaga Francji

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.